bywa i tak, że człowiek zanika, jakby się lekko rozpuszczał, rozwiewał, robił coraz bardziej blady i przejrzysty. bywają takie chwile w życiu, że chciałoby się je powymiatać z głowy, serca, swojego czasu. czasem przychodzi nowe, z którym nie wiadomo, co zrobić, choć wydawało się wytęsknione. dobrze, jeśli jest lina, której można się złapać i dalej robić swoje, żeby było na co wyjść :)
ukłon z gracją i podziękowaniem, że jesteście.
Trzymaj sie kobieto :) Pozdrawiam M>W>
OdpowiedzUsuńdziękuję, magdalonie :) czułości
OdpowiedzUsuńIch wollte schon fragen, wo Du warst...
OdpowiedzUsuńDa gibst Du dieAntwort:
Nebel....
......
Gerne würde ich Dein Gesicht mal sehen.