Liczba wyświetleń

piątek, 13 czerwca 2014

Furtka do...

Wiesz, stad jest Alicja, szukam wejscia do kroliczej jamy, nie ma, znalazlam tylko wiewiora...A poniewaz nie lubie chodzenia po wielkich drzewach, szukalam innego wejscia. Takiego prozaicznego, furtka, drzwi... do krainy czarow. Ale Anglicy nie sa kolezenscy, na wiekszosci powiesili sobie tabliczke: PRIVATE i nie wszedzie udalo sie wejsc. Te nieliczne dostepne okazaly sie zwyklymi przejsciami na druga strone...bynajmniej nie lustra... Coz, bede szukac dalej. W koncu nie chodzi o to, by zlapac kroliczka, lecz by gonic go :)













Brak komentarzy:

Prześlij komentarz