W 1743 r. król pruski nie tylko zezwolił gminie ewangelickiej na budowanie domu modlitwy, ale przyznał jej też już istniejącą szkołę. Do tej pory nauki dawano w domu pod nr 95, który w 1914 r. należał do Samuela Kremsera. w 1804 r. odbudowano starą plebanię, która spłonęła 2 lata wcześniej i przystosowano ją do celów szkolnych. Szkoła była płatna - za dziecko, które uczyło się tylko czytać płacono pół grosza srebrnego, za naukę pisania i czytania - cały grosz srebrny. W obu wypadkach opłata była tygodniowa.
W 1887r. powstała druga szkoła w ogrodzie szkolnym, tam, gdzie wcześniej stał dom modlitwy i zatrudniono trzeciego nauczyciela.
W starszej szkole były dwie klasy i mieszkanie drugiego nauczyciela, a grunty szkolne wynosiły 1,53 ha.
Najliczniejszy rocznik był w 1866r. - 242 dzieci.
Kierownikami szkoły byli:
1797 - 1831 Gotfryd Strauss
1831 - 1864 August Beniamin Graupe
1864 - 1890 Juliusz Adolf Ferdynand Langer (w 1866r. obchodził jubileusz 50-lecia nauczycielstwa)
1890 - ... Gustaw Adolf Kunish
Wyobraź sobie, że teraz nie ma szkoły w Rozumicach. Dzieci dowożone są do Ściborzyc i do Kietrza. W szkole w Ściborzycach są klasy liczące kilkoro dzieci, powinny być najlepiej wykształconymi dziećmi na świecie. W mieście za takie warunki płaci się duże pieniądze miesięcznie w szkołach prywatnych... A to maleństwo gmina koniecznie chciała zlikwidować...
Fragment " Historii powiatu głubczyckiego" R.Hofrichtera z 1914 roku, wydanej w Głubczycach.
Ksiazka na ktora sie powolujesz, jest dostepna w oryginale (och te smieszne znaczki) na opolskiej cyfrowcw pod:
OdpowiedzUsuńhttp://obc.opole.pl/dlibra/docmetadata?id=1064&from=&dirids=1&ver_id=80325&lp=1&QI=!C70F4C43AF6395DE29280D6FA243E523-1
Rozumice od cyfrowej strony 307.Szkola - 310.
Naprawdę świetnie napisane. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuń